Zaciekawiła mnie... fabuła. Oczywiście można było zrobić o wiele więcej dowcipnych (i seksualnych)rozwiązań w związku z łechtaczką w gardle. A tak wyszedł zwyczajnie gówniany pornos. Wprawdzie tego typu sceny są na wysokim poziomie (prócz rażących niektórych włosów łonowych :P), ale to nic nie znaczy.
Muzyka jest raz dobra (te kawałki w stylu Hendrixa i 'Deep Throat'), a momentami wręcz fatalna.
Pół na pół, naciągane 6/10
Fani pornosów muszą to zobaczyć :P